Wednesday 29 August 2012

Sledzie/ Herrings












Śledź i dorsz
Jan Brzechwa

Raz się kiedyś zdarzyło, że w pobliżu Helu
Przepływały dorsze dwa.
Jeden z nich rzekł: „Przyjacielu,
Nasza przyjaźń serdeczna tyle lat już trwa,
Lecz żeby kogo poznać w doli i w niedoli,
Trzeba z nim zjeść beczkę soli”.
Usłyszał te słowa śledź,
Więc do śledzia-sąsiada
Powiada:
„Przyjaciela chciałbym mieć,
Chyba panu nie uchybia,
Proszę pana, przyjaźń rybia?”
Drugi śledź samotnie siedział,
Więc skwapliwie odpowiedział:
„Bardzo proszę pana śledzia!”
„A więc pięknie. Pan pozwoli,
Że wpierw zjemy beczkę soli?”
„Owszem. Tu są takie nudy,
Że jeść można sól na pudy”.
Tedy zaraz po obiedzie
Popłynęły oba śledzie,
Wynalazły soli beczkę,
Naprzód zjadły z niej troszeczkę,
Potem więcej, coraz więcej.
Po upływie trzech miesięcy
Wypróżniły beczkę do dna,
Na to aby ich przyjaźń była niezawodna.
Tymczasem dorsz zawitał znowu w tamte strony,
Patrzy - a tu płynie śledź.
Dorsz roześmiał się zdziwiony:
„Ależ pan jest nasolony!”
„Przyjaciela chciałem mieć,
Co to w doli i w niedoli,
Więc z nim zjadłem beczkę soli…”
Dorsz się zaśmiał jeszcze głośniej:
„Trzeba znać się na przenośni!
Jest mi pana żal prawdziwie,
Niech pan moczy się w oliwie!”
Ośmieszony, nieszczęśliwy,
Śledź popłynął do Oliwy,
Tam się moczył miesiąc chyba,
Aż go złapał jakiś rybak.
Ach! Bo w życiu to najgorsze,
Kiedy śledź się wdaje z dorszem.

Chameleon






Sunday 19 August 2012

Szalone Koguty / Insane Rooster



NieToPij / Bat





"Pierze i nietoperze" Łukasz Dębski

Czy nietoperz pierze pierze?
Nie. Tak szczerze, nietoperze
to nie wiedzą, czym jest pierze.
Chociaż lata owo zwierzę,
opierzenia nie ubierze.
Wszak nieborak ten to ssak,
nie chce piór jak byle ptak.
Wiesz, nietoperz - mów, co chcesz -
to naprawdę dziwny zwierz.
Nic nie widzi, wszystko słyszy,
słyszy nawet w głuchej ciszy.
Kto nie widział, nie uwierzy:
ważne w życiu nietoperzy
jest drzemanie przez dnia pół
razem z mamą głową w dół.
Dla nich wieczór to jest wcześnie.
Jak myślicie, czy on we śnie,
mając kształt skrzydlatej myszy,
widzi coś, czy tylko słyszy?
A jak wisi z nim ta mama,
czy nie spada im pidżama?

UBO


 Krab / Crab
 Zepsuty Zab / Broken Tooth
 Spioch / Sleepyhead
 Jajcarze / Jokers
 Ogoniarz / Caud
 Ogoniarz / Caud
 Przytulak / Huggy
 Przytulak / Huggy
 Mordziak
Przytulak / Huggy


Ja i UFO Nocka czarną, ciemną, głuchą
Na mój ogród spadło Ufo.
Pewnie zepsuł im sie talerz,
Lub nie chcieli lecieć dalej.

I wylazły dwie pokraki,
Każdy inny, taki siaki.
Miały oczy jak szpareczki,
Ręce cienkie jak niteczki,
Nosy grube jak cebula,
Każdy futrem się otulał,
Włosy mieli krótko ścięte
I ogony jak diablęta.

Dziwili sie w gęstym mroku,
że na ziemi taki spokój.

Ja przez okno ich widziałam
I zupełnie sie nie bałam.

 Jadwiga Ruth Charlewska

Kotek / Cat








Miauczy kotek: miau!
- Coś ty, kotku, miał?
- Miałem ja miseczkę mleczka,
Teraz pusta jest miseczka,
A jeszcze bym chciał.

Wzdycha kotek: o!
- Co ci, kotku, co?
- Śniła mi się wielka rzeka,
Wielka rzeka, pełna mleka
Aż po samo dno.

Pisnął kotek: pii...
- Pij, koteczku, pij!
Skulił ogon, zmrużył ślipie,
Śpi - i we śnie mleczko chlipie,
Bo znów mu się śni.                          Julian Tuwim

Mała Myszka / Little Mouse


  •  Pewna mała, szara myszka niosła serek dla braciszka. HYC! ze stołu na firankę. - Zrobię bratu niespodziankę.  Kotek z kątka na nią zerka... - Miauuu, nie ruszaj, myszko serka! Piski nic ci nie pomogą, Zaraz złapię cię za ogon!  - Wrrr, nieładnie! - warknął piesek. - Myszka bratu serek niesie. Schowaj, kotku, swe pazurki... A ty, myszko, sio! do dziurki!                                              Urszula Kozlowska